Podjęliśmy uchwałę ws. zjednoczenia z Partią Republikańską; to element konsolidacji sił patriotycznych
Rada Polityczna PiS składa się z parlamentarzystów ugrupowania oraz 120 działaczy wybranych przez partyjny kongres. Sobotnie spotkanie odbyło się za zamkniętymi drzwiami. Prezes Jarosław Kaczyński po zakończeniu obrad przekazał, że spotkanie było bogate w treści i uchwały.
"Najważniejsza z nich to jest uchwała, która pozwala nam zjednoczyć się z partią, której przywódcą był, a jeżeli chodzi o środowisko to na pewno jest w dalszym ciągu, pan europoseł Adam Bielan" - poinformował lider PiS.
"To zjednoczenie jest elementem konsolidacji sił prawicowych, sił patriotycznych - tych sił, które dzisiaj muszą przeciwstawić się takiemu zupełnie ewidentnemu zamachowi na polską demokrację, który w tej chwili ma miejsce" - powiedział Kaczyński. Jak dodał, chodzi m.in. o kwestie pluralizmu medialnego czy propozycję likwidacji CBA, a także IPN.
Nawiązując do obecnej większości rządzącej stwierdził, że ta "ekipa nie ma zamiaru przestrzegać żadnych reguł, które zwykle funkcjonują w demokracji". Wskazał tu jako przykład zwolnienie polskiego ambasadora przy UE Andrzeja Sadosia, czy - jak mówił - zwolnienie 35 dyrektorów w KPRM. Według Kaczyńskiego, na stanowiska rządowe powoływane są osoby, które "w oczywisty sposób nie szanują konstytucji". "Choćby jeśli chodzi o kwestię wolności i szacunku dla religii" - mówił.
Lider PiS nawiązując do działań nowej władzy ocenił, m.in. powołane przez Sejm komisje śledcze nie będą obiektywnie relacjonowane i "będą wielką kompromitacją tych, którzy są dzisiaj u władzy". Przekonywał, że ich przedmiot działania "nie dotyczy żadnych przestępstw, tylko działań, które były podejmowane legalnie, a niekiedy wręcz na zasadzie pewnego przymusu konstytucyjnego, jak odbycie w odpowiednim terminie wyborów".
Według Kaczyńskiego "to wszystko składa się na fatalny obraz". "A w tle jest to wszystko, co dzieje się w UE, czyli ten plan stworzenia scentralizowanego państwa, co w wypadku Polski sprowadza się do całkowitego podporządkowania naszego kraju Brukseli" - zaznaczył lider PiS. "Ale ta Bruksela w tym wypadku nazywa się także Berlin" - dodał. "My musimy się temu wszystkiemu przeciwstawiać i dlatego musimy się jednoczyć. I to jest dla nas najważniejsza sprawa" - oświadczył Kaczyński.
Szef PiS wymienił, że wśród pozostałych przyjętych przez Radę Polityczną uchwał jest uchwała w sprawie wyrażenia wdzięczności wyborcom, którzy poparli PiS, uchwała ws. wyboru na sekretarza generalnego partii Piotra Milowańskiego i wyboru na skarbnika Henryka Kowalczyka.
Kaczyński dodał, że przyjęto też uchwałę ws. wyboru członków komitetu politycznego PiS, w którym znalazł się także Adam Bielan (znajdzie się też on w prezydium Komitetu Politycznego PiS). Ponadto Rada przyjęła uchwałę w 42. rocznicę wprowadzenia w Polsce stanu wojennego i uchwałę ws. obrony wolności słowa.
Działacze PiS przyjęli też uchwałę ws. odwołania członków komisji ds. badania wpływów rosyjskich. Według prezesa PiS ich odwołanie oraz sparaliżowanie działań tej komisji "to najlepszy dowód, że ci, którzy dziś rządzą Polską, mają bardzo wiele do ukrycia". "Nawet to co zostało zbadane we wstępnej fazie pokazuje, że było pod tym względem bardzo niedobrze i to wymagałoby komisji śledczej lub dalej posuniętych działań, bo mieliśmy do czynienia z przedsięwzięciami, które były wprost skierowane przeciwko NATO. Mam nadzieję, że do tego jeszcze kiedyś i to w sposób efektywny politycznie, a także prawny, wrócić" - mówił.
Szef PiS poinformował, że przyjęto także uchwałę ws. naruszenia praw religijnych w Polsce. "Mamy do czynienia z silną tendencją do tego, by naruszać prawa katolików" - ocenił Kaczyński.
Przypomniał, że konstytucja gwarantuje wszystkim religiom prawa i że - przynajmniej jeśli chodzi o deklaracje Polaków - zdecydowana ich większość to katolicy. "I to jest coś niesłychanego, by im odbierać prawa w imię jakichś lewackich ideologii i w imię zawierania jakichś sojuszy, które pokazują, że dla władzy można wszystko. Można wszystko deptać, wszystko niszczyć, a jednocześnie realizować agendę, która nie jest odległa od poglądów znacznej części członków i zwolenników tej głównej partii koalicji czyli PO czy też Koalicji Obywatelskiej" - powiedział prezes PiS.
Dodał, że ostatnia przyjęta przez Radę uchwała dotyczyła decyzji szefa MON o likwidacji podkomisji ds. ponownego zbadania katastrofy smoleńskiej. "Wiadomo, że ta komisja, która już przedstawiła raport; konkluzje są jasne - zamach, niewątpliwie zorganizowany z inicjatywy Putina, to coś co można by potraktować jako prezent dla Putina" - mówił lider PiS.
Kaczyński relacjonował też, że podczas Rady odbyła się dyskusja na temat "tego co się stało". "Dlaczego robiąc tyle dla społeczeństwa i różnych jego grup nie zdołaliśmy uzyskać bezwzględnej większości głosów. Uzyskaliśmy też wynik nieco gorszy w sensie liczby oddanych głosów, niż w poprzednich wyborach. Ta sprawa będzie wyjaśniana w dużo głębszym opracowaniu, niż to które można przygotować w tej chwili" - zapowiedział.
Dodał, że były też dyskutowane sprawy związane ze zbliżającymi się wyborami samorządowymi i europejskimi, a także "tym wszystkim, co wiąże się z reorganizacją partii". "Taka reorganizacja partii przeprowadzana przez Komitet Polityczny jest dzisiaj w trakcie" - oświadczył Kaczyński.
Dotychczasowy lider Partii Republikańskiej Adam Bielan ocenił, że Zjednoczona Prawica to najbardziej skuteczny projekt w historii polskiej prawicy. "Od momentu powstania w 2014 roku wygrywaliśmy wszystkie kolejne wybory" - mówił europoseł.
Jak dodał, podczas ostatnich wyborów parlamentarnych Zjednoczonej Prawicy udało się zdobyć 7,6 mln głosów, czyli 4 mln więcej głosów, niż PO po ośmiu latach rządzenia. "To potężny kapitał. Niestety ten wynik nie pozwolił nam zachować samodzielnej większości w Sejmie" - przyznał.
Bielan zwrócił uwagę, że w przeszłości prawica reagowała na utratę władzy sporami, kłótniami i podziałami. "My chcemy być mądrzejsi i wyciągać wnioski z błędów przeszłości, dlatego decydujemy się na większą integrację" - zapewnił.
Jak zaznaczył, "po głębokim namyśle i wielu rozmowach z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim, dzisiaj Rada Krajowa Partii Republikańskiej podjęła niemal jednogłośnie decyzję - przy dwóch głosach wstrzymujących się - o integracji z Prawem i Sprawiedliwością". Jak oświadczył, "pogłoski o politycznej śmierci Prawa i Sprawiedliwości są mocno przesadzone".
"Jestem przekonany, że udowodnimy w czekających nas kolejnych wyborach: samorządowych, do Parlamentu Europejskiego i wyborach prezydenckich, że potrafimy wygrywać i wyciągać wnioski z błędów" - powiedział Bielan. "W przyszłości będziemy znowu współdecydować o losach naszego kraju" - dodał.
Partia Republikańska została powołana w czerwcu 2021 r., po rozłamie w Porozumieniu Jarosława Gowina. W październiku 2021 roku ugrupowanie Adama Bielana zawarło umowę o współpracy z Prawem i Sprawiedliwością. Do Republikanów poza Bielanem, który jest europosłem należą posłowie: Kamil Bortniczuk, Michał Cieślak, Arkadiusz Czartoryski i Łukasz Mejza. (PAP)
autor: Rafał Białkowski, Grzegorz Bruszewski, Wiktoria Nicałek, Magdalena Gronek
rbk/ gb/ wni/ mgw/ par/