Wyciągnęli kobietę z płonącego mieszkania
W sobot ę wiecz orem (30.09.2023r.) do służb wpłynęło zgłoszenie o pożarze na trzecim piętrze w budynku wielorodzinnym mieszczącym się przy ul. Budowlanych w Gnieźnie.
Pierwszy na miejscu pojawił się skierowany przez dyżurnego policyjny patrol. Kiedy funkcjonariusze wbiegli po schodach okazało się, że drzwi od mieszkania były zamknięte, z środka wydobywał się dym. Znajdujący się na klatce schodowej mężczyzna przekazał policjantom, ż e w środku znajduje się kobieta, która ma problemy zdrowotne.
Nie było czasu na zastanawianie się, funkcjonariusze siłowo weszli do mieszkania wyważając drzwi. W tym momencie poczuli podmuch gorącego, duszącego dymu, dodatkowo w pomieszczeniu rozprzestrzeniał się ogień. Policjanci zapali li latarki i zauważyli kobietę leżącą na podłodze korytarza, która była nieprzytomna.
Pierwsze podejście na kolanach, z uwagi na rozprzestrzeniający się ogień i wysoką temperaturę zakończyło się fiaskiem. F unkcjonariusze zaczęli się dusić, j ednak nie poddali się. P oprosili znajdującego się na klatce schodowej sąsiada o ręczniki namoczone zimną wodą, które owinęli wokół g łowy . Tym razem dotarli do poszkodowanej i starali się jak naj delikatnie j wyciągn ąć ją po podłodze na klatkę schodową.
W momencie, gdy pokrzywdzona była już na zewnątrz na pomoc przybiegli strażacy. Ewakuowano 65-latkę na zewnątrz budynku i tam udzielono jej pierwszej pomocy. Gdy odzyskała przytomność poszkodowaną przejęła załoga karetki pogotowia, która przewiozła ją do szpitala w Gnieźnie, a następnie, z uwagi liczne poparzenia całego ciała do szpitala w Poznaniu.
Sierż. Łukasz Nowicki i s t. sierż. Mateusz Nowak zgodnie z rotą wstępując w szeregi policji obiecali "Strzec bezpieczeństwa państwa i jego obywateli nawet z narażeniem życia" i tak zrobili.