Wygrana MKS MOS Gniezno
www.gniezno.eu
20 listopada 2010 roku szczypiornistki MKS MOS rozegrały kolejny mecz w ramach rozgrywek w II lidze kobiet. Rywalem gnieźnianek była ekipa obecnego wicelidera MKS Kusy Szczecin. Piłkarki ręczne MKS MOS przystąpiły do tego ważnego spotkania osłabione. Z różnych powodów nie mogły wystąpić w tym meczu Martyna Bigoszewska i Joanna Sawicka. Na ławce również nie mógł być obecny Robert Popek - I trener zespołu.
REKLAMA
To arcyważne spotkanie rozpoczęło się od karnego nierzuconego przez drużynę gospodyń. Chwilę później, drużyna z Pomorza Zachodniego objęła prowadzenie po celnym rzucie Roksany Ziobroń. Wyrównanie dał rzut Marty Tubackiej. W 7' gnieźnianki wyszły na prowadzenie 3 : 2 po celnym rzucie Marty Urbańskiej nie oddały go już do końca I odsłony meczu. Stopniowo udało się gnieźnieńskim szczypiornistkom uzyskać 4 - bramkową przewagę. Pierwsza część tego spotkania zakończyła się wynikiem 13 : 9 dla MKS MOS.
W II części meczu dziewczyny z Gniezna nie przypominały już drużyny z poprzednich 30'. Prowadzone w tym dniu przez Romana Solarka popełniały w ataku zbyt dużo nie wymuszonych błędów. Jeżeli dochodziło już do sytuacji bramkowych, to nie potrafiły pokonać stojącej w bramce przeciwniczek rewelacyjnie broniącej w tym dniu Adrianny Płaczek. Na szczęście, był to również znakomity występ bramkarki MKS MOS Darii Siudeji, która wielokrotnie znakomitymi interwencjami uchroniła zespół gospodyń od straty bramki.
Gnieźnieńska drużyna po przerwie stopniowo traciła zaliczkę bramkową z I części meczu. Ekipa Kusego doprowadza wreszcie w 55' do remisu 19 : 19. Ostatnie dwa trafienia dla drużyny z Grodu Lecha przynoszące zwycięstwo zanotowała Agata Hahn. Gnieźnianka, która z zimną krwią wykorzystała rzuty karne. Zespół ze Szczecina co prawda rzucił jeszcze jedną bramkę, ale stało się to już po 60' meczu i sędziowie po konsultacjach ze stolikiem sędziowskim jej nie zaliczyli. Ostatecznie wynik końcowy 21 : 20 dał drużynie MKS MOS Gniezno kolejną wygraną w rozgrywkach II ligi kobiet.
MKS MOS Gniezno: Monika Kowalczewska, Daria Siudeja, Wiktoria Herman – bramkarki, oraz Natalia Różewska, Katarzyna Podrzycka (1), Marta Urbańska (6), Natalia Troszak, Lena Burdzińska (1), Agnieszka Tarczyńska (1), Agata Hahn (2), Marta Tubacka (5), Paulina Stachowiak (1), Marta Kostencka, Martyna Szwedek (4).
MKS KUSY Szczecin: A. Płaczek, D. Pientaka, J. Letniowska, N. Podgórska (3),
K. Jaśkiewicz (2), P. Mielczarek (7), N. Podgórska, D. Szpak, P. Ludwiczak (1), P. Skowron, P. Trzaszczka (1), R. Ziobroń (6).
www.gniezno.eu
W II części meczu dziewczyny z Gniezna nie przypominały już drużyny z poprzednich 30'. Prowadzone w tym dniu przez Romana Solarka popełniały w ataku zbyt dużo nie wymuszonych błędów. Jeżeli dochodziło już do sytuacji bramkowych, to nie potrafiły pokonać stojącej w bramce przeciwniczek rewelacyjnie broniącej w tym dniu Adrianny Płaczek. Na szczęście, był to również znakomity występ bramkarki MKS MOS Darii Siudeji, która wielokrotnie znakomitymi interwencjami uchroniła zespół gospodyń od straty bramki.
Gnieźnieńska drużyna po przerwie stopniowo traciła zaliczkę bramkową z I części meczu. Ekipa Kusego doprowadza wreszcie w 55' do remisu 19 : 19. Ostatnie dwa trafienia dla drużyny z Grodu Lecha przynoszące zwycięstwo zanotowała Agata Hahn. Gnieźnianka, która z zimną krwią wykorzystała rzuty karne. Zespół ze Szczecina co prawda rzucił jeszcze jedną bramkę, ale stało się to już po 60' meczu i sędziowie po konsultacjach ze stolikiem sędziowskim jej nie zaliczyli. Ostatecznie wynik końcowy 21 : 20 dał drużynie MKS MOS Gniezno kolejną wygraną w rozgrywkach II ligi kobiet.
MKS KUSY Szczecin: A. Płaczek, D. Pientaka, J. Letniowska, N. Podgórska (3),
K. Jaśkiewicz (2), P. Mielczarek (7), N. Podgórska, D. Szpak, P. Ludwiczak (1), P. Skowron, P. Trzaszczka (1), R. Ziobroń (6).
www.gniezno.eu
PRZECZYTAJ JESZCZE